1
sty

MEDIACJA OBOWIĄZKOWA?

Dziś kilka informacji na temat nowelizacji kodeksu postęowania cywilnego obowiązującej od dzisiaj – 1. stycznia 2016 r.

 

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: 12 294 51 05e-mail: swaczyna@kancelariaswaczyna.pl

Mariusz 2 stycznia, 2016 o 18:45

A jak nowe unormowania mają się do spraw już się toczących. Mam na myśli konkretnie postępowanie rozwodowe.

swaczyna 17 stycznia, 2016 o 10:14

Z przepisów przejściowych wynika, że do „postępowań wszczętych na podstawie ustawy k.p.c. niezakończonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe” (art. 9 ustawy o zmianie nierktórych ustaw w związku ze wspieraniem polubownych metod tozwiązywania sporów z dnia 10 września 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1595). Przyznam jednak, że zdarzyło mi się, że sąd zastosował nowe przepisy do wcześniej wszczętej sprawy – nie awanturuję się, bo akuratnie mi to nie przeszkadza :-).

Spadki 15 stycznia, 2016 o 14:56

Świetny materiał! W wideo zawarła Pani w zasadzie wszystko, co najistotniejsze. Mediacja to potrzebne rozwiązanie, które w wielu przypadkach może pomóc rozwiązać problem np. w odniesieniu do spraw spadkowych. Warto o tym mówić.

marcin 31 marca, 2016 o 12:17

Szanowna Pani Mecenas , o ile można zrozumieć Pani dorozumianą akceptację obligatoryjności postępowania mediacyjnego w sprawach rodzinnych , o tyle w przypadku spraw o zapłatę niespornej faktury za towar lub usługę jest to po prostu kpina z wierzyciela i realizacja w praktyce starego żydowskiego powiedzenia , że dług to nie jest zmartwienie dłużnika tylko wierzyciela.Czy wyobraża sobie Pani np. telekomunikację , zakład energetyczny jako wierzycieli setek tysięcy dłużników prowadzących mediację z każdym z osobna? ile to milionów złotych na dodatkową korespondencję ! Czyżby w Polsce powstało lobby mediatorów (czytaj : niedoszłych aplikantów czy mecenasów bez pracy?) Mam nadzieję , że sędziowie sądów gospodarczych , podejdą w rozsądny sposób do tego typu mediacji , uznając np.że brak odpowiedzi dłużnika na wezwanie do zapłaty jest mediacyjną obstrukcją , zwalniającą wierzyciela z dalszych negocjacyjnych zabiegów. Na razie w niektórych sądach gospodarczych wszystko idzie „po staremu” , sprawy schodzą w dwa ,trzy tygodnie , nikt sędziemu nie zawraca głowy jakimiś posiedzeniami pojednawczymi (kto pokryje koszty dojazdu prezesa i mecenasa z Przemyśla do sądu w Szczecinie?) . Czy o b l i g a t o r y j n o ś ć tego postępowania nie jest ograniczeniem – o ironio – prawa podmiotu do sądu?pozdrawiam marcin.

swaczyna 9 kwietnia, 2016 o 12:37

Zacznijmy od tego, że nie uważam, że postępowanie mediacyjne jest obligatoryjne. Prawdę mówiąc nie wiem, skąd taki wniosek (spotkałam się już z takimi interpretarcjami wśród prawników – nadal nie rozumiem)? Faktem jest, że w pozwie należy wskazać, czy mediacja miała miejsce, a jeżeli nie, to dlaczego, ale w tym nie upatruję najmniejszego problemu. Składam pozew, piszę, że mediacji nie było, bo… i tyle. Jeszcze nie miałam z tego powodu najmniejszych problemów. Zgadzam się z Panem, że w sprawach o zapłatę mediacja może, ale nie musi być wykorzystywana. Mediacja to nie lekarstwo na całe zło. Mimo tego, że jestem mediatorem (już nieczynnym :-)), to zdarza mi się nie zgadzać na mediację, gdy nie jest to wskazane dla klienta w danej sprawie. To jest narzędzie, z którego czasem warto skorzystać (zwłaszcza w sprawach rodzinnych), ale nie można ślepo wysyłać wszystkich na mediację, jak leci. Dziękuję za komentarz.
Ps.
Dodam jeszcze, że nie rozumiem – nie jest Pan pierwszy – skąd przekonanie, że mediatorzy to osoby, którym się nie udało w innym zawodzie. To często (zawsze są wyjątki) osoby oddane klientom, starające się doprowadzić do polepszenia relacji i do porozumienia. Warto szanować ich pracę :-).

Poprzedni wpis:

Następny wpis: