28
maj

WYSŁUCHANIE DZIECKA

Przy okazji buszowania po internecie natrafiłam na poradnik Fundacji Dzieci Niczyje dotyczący wysłuchania dziecka w postępowaniu cywilnym i … zachwyciłam się.

Fundacja Dzieci Niczyje i Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce prowadzą od 26. kwietnia b.r. akcję „Dziękuję za wysłuchanie” adresowaną do przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Dlaczego mnie to zachwyciło? Bo jestem gorącą zwolenniczką wysłuchiwania dzieci w postępowaniu cywilnym.

Prawo gwarantuje dziecku możliwość wypowiedzi w sprawach dotyczących dziecka:

Art. 2161 kodeksu postępowania cywilnego

§ 1. Sąd w sprawach dotyczących osoby małoletniego dziecka wysłucha je, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala. Wysłuchanie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych.

§ 2. Sąd stosownie do okoliczności, rozwoju umysłowego, stanu zdrowia i stopnia dojrzałości dziecka uwzględni jego zdanie i rozsądne życzenia.

W prawie polskim nie ma granicy wieku, od jakiej dziecko może być wysłuchane, to do sędziego należy decyzja o wysłuchaniu dziecka. W prawie czeskim jest granica 12 lat, od której dzieci muszą być wysłuchane, u nas – decyzja sędziego.

Jaki jest efekt w sądach?

Zastrzegam, że mówię o sądach w południowej Polsce – żałosny. Na palcach jednej ręki mogę policzyć sędziów (słownie trzech sędziów), którzy osobiście wysłuchali dziecko w postępowaniach, które prowadziłam. Najmłodsze dziecko miało 5 lat i było wysłuchanie przez sędziego w obecności psychologa – ideał!

Zaraz ktoś mi powie, że dzieci nie muszą być wysłuchiwane osobiście – prawda. W większości postępowań rozwodowych, w których istnieje spór dotyczący dzieci są dopuszczane opinie OZSS (dawne RODK). W czasie badania przez psychologów dzieci mają możliwość wypowiedzi. To jednak mimo wszystko nie to samo.

Marzy mi się, żeby sędziowie nie bali się spotykać dzieci, co do których życia podejmują kluczowe decyzje. Pewnie łatwiej jest decydować o anonimowej Ani, czy Krzysiu, niż o dziecku, z którym się rozmawiało. Jednak po to, żeby sędziowie się nie bali, muszą zostać wyposażeni w narzędzia (warunki do swobodnej rozmowy, nie może to być sala rozpraw) i wiedzę (szkolenia, warsztaty) i co nie mniej ważne – muszą chcieć się uczyć. To nie jest łatwe spotkać dziecko i nawiązać rozmowę, która ma dać sędziemu istotne informacje, a równocześnie – nie może wywołać u dziecka szkody (np. nie wolno zadać dziecku pytania, z którym rodzicem chciałoby mieszkać, nie wolno przerzucać na dziecko odpowiedzialności za decyzje dorosłych).

Jednym słowem potrzebne są szkolenia, broszury informacyjne itp. I tu wracam do broszury Fundacji Dzieci Niczyje: Jak zorganizować wysłuchanie dziecka w trybie art. 216 ze zn.1 i 576§2 kpc_0

Warto zapoznać się z podstawowymi zaleceniami. To lektura nie tylko dla prawników, ale też dla rodziców. Trzeba wiedzieć, jakie prawa ma dziecko w sądzie i czego można oczekiwać od sędziego.

Dla zainteresowanych i znających jęz. angielski mogę jeszcze polecić publikację Komitetu Ministrów Rady Europy: Child friendly justice

Warto wiedzieć, że wysłuchanie dziecka ma też swoją czysto prawną funkcję w postępowaniach o charakterze międzynarodowym – brak wysłuchania dziecka może stanowić odmowę uznania orzeczenia w innym państwie Unii Europejskiej.

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: 12 294 51 05e-mail: swaczyna@kancelariaswaczyna.pl

Jolanta 28 maja, 2016 o 18:27

Czy w sprawach o błąd medyczny też wysłuchanie mogłoby znaleźć zastosowanie? Wg mnie nie ma przeszkód. Kilkunastoletnie dziecko powinno mieć prawo opowiedzieć sądowi o swoich dolegliwościach i emocjach. Przyznam jednak szczerze, że dotąd nie składałam takich wniosków dowodowych. Po przeczytaniu tego postu w sprawach, gdzie byłoby to wskazane, co najmniej rozważę!

swaczyna 28 maja, 2016 o 21:23

Moim zdaniem, jak najbardziej. Jesteśmy przyzwyczajeni do traktowania w postępowaniach sądowych dzieci przedmiotowo, a wysłuchanie pozwala przenieść akcent na podmiot. Prawda, że w tradycyjnym ujęciu procedury nie mieści się to w głowie? Dorośli wiedzą lepiej…
Czekam na wpis na blogu http://www.bladprzyporodzie.com z opisem wysłuchania dziecka w takim postępowaniu!

Jolanta 28 maja, 2016 o 21:35

Dziękuję! Tak zrobię: wniosek zgłoszę, w uzasadnieniu odeślę sąd do bloga https://www.bezprawaanirusz.pl, a potem opiszę!

swaczyna 28 maja, 2016 o 22:02

To tym bardziej czekam z niecierpliwością :-). Koleżanka z Łodzi opowiadała mi kiedyś, że zamówiła akta sprawy i w środku znalazła wydruk z mojego bloga (!!!) – nie powiem, duma mnie rozpierała. Jeżeli mój wpis przekona sęziego do wysłuchania dziecka (byle zgodnie ze standardami), to będę się okropnie cieszyć.

iwona 7 stycznia, 2017 o 17:22

maz wniosl sprawe o rozwod bez orzekania o winie ok juz dawno sie wyprowadzil ale od kiedy sie wyprowadzil nie ma zadnego kontaktu z corka a w pozwie o rozwood powyznaczl terminy spotkan z corka. Corka ma 17 lat i nie chce sie z nim spotykac nie chce go widziec czy moze swiadczyc na tej sprawie rozwodowej w swojej sprawie?

swaczyna 15 stycznia, 2017 o 19:41

Nie mogę ingerować w sprawę, której nie prowadzę i której nie znam. Jeżeli ma Pani pełnomocnika, proszę się z nim skontaktować. Dodam też, że dużo spraw można załatwić poza rozprawą.

Lucyna 28 lipca, 2017 o 02:20

Proszę o podanie na email sygnatury sprawy, w której 5-letnie dziecko zostało wysłuchane przed sądem oraz o nazwisko sędziego. Chciałabym zacytowac sygnaturę we wniosku o wysłuchanie przed sądem mojej 7-letniej córki, czego sędzia odmawia powołując się na brak precedensu.

swaczyna 13 sierpnia, 2017 o 10:56

W Polsce nie ma precedensów. Niestety, nie ujawniam sygnatur spraw, które prowadzę.

Nick 11 września, 2017 o 09:28

A co w tym wysluchaniu dziecka zachwycajacego?? To paranoja by czolgac 5 letnie dzieci po sadach. Dorosli nie potrafia rozwiazac swoich problemow i podjac decyzji to przerzucaja odpowiedzialnosc na male dziecko. Funduja Mu mega stres. Mega egoizm i brak empatii!!!

Poprzedni wpis:

Następny wpis: