„Czy doczekam takiej chwili…” to cytat z jednego z bardziej lubianych przeze mnie zespołów tj. Raz Dwa Trzy (cała piosenka dostępna tu) 🙂
O co chodzi w tym wpisie?
O konwencję haską dotyczącą cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę (w skrócie konwencja haska).
Kilka dni temu wygrałam (WYGRAŁAM!!! :-)) w I instancji sprawę o powrót dziecka do Wielkiej Brytanii (sąd uznał, że matka bezprawnie zatrzymała dziecko w Polsce).
Jestem oczywiście szczęśliwa z tego powodu, bo – co tu dużo kryć – uwielbiam wygrywać :-).
Czego chcę doczekać?
Aż Prokuratura zrozumie, o co chodzi w konwencji haskiej.
Zacznę od tego, ze udział prokuratora jest obowiązkowy w sprawach z konwencji haskiej.
I dobrze. Nie mam z tym problemów.
Więc o co chodzi? Postaram się przedstawić
schemat wystąpienia prokuratora w sprawie z konwencji haskiej
i oceń Czytelniku sam:…
Dalszą część artykułu przeczytasz tutaj>>
Agnieszka Swaczyna
adwokat
Photo by Kenrick Mills on Unsplash
***
Odrzucenie spadku przed konsulem
Ostatni tydzień minął mi pod hasłem odrzucania spadku w imieniu małoletniego mieszkającego za granicą. Czasem tak już bywa, że sprawy chodzą „parami”.
Historia wyglądała następująco: pani X dowiedziała się od matki, że jest następna w kolejności do dziedziczenia. Przed panią X spadek odrzuciły: dzieci spadkodawcy, rodzeństwo i dzieci rodzeństwa spadkodawcy (łącznie z bratem i dziećmi brata pani X) [Czytaj dalej…]
Wydaje mi się, że w interesie dziecka i dla dobra jego rozwoju, jest pobyt przy matce, niezależnie od tego, ile czasu chodziło do np.przedszkola czy szkoły w innym kraju. Jeśli matka nie jest przemocowcem, nie ma powodu by dziecko odseparować od matki.
Ale konwencja haska nie ma na celu odseparowania dziecka od matki. Matka może wrócić z dzieckiem.
W interesie dziecka jest nie być odseparowanym od któregokolwiek z rodziców.
Dokladnie tak pani Mecenas, problem w tym ze malo kto to rozumie. wg wiekszosci skoro dziecko ma wrocic do kraju z ktorego zostalo wywiezione to jest rownoznaczne z tym ze matce odbiera sie dziecko. Co jest jedna wielka manipulacja
A na jakiej podstawie ? Bo dowody naukowe i badania tego nie potwierdzaja. A matka moze wrocic do kraju z ktorego dziecko wyjechalo. Mowa jest jedynie o tym ze dziecko ma wrocic do kraju z ktorego zostalo wywiezione
Typowa wypowiedź 'madki’. Dziecko nie ma ojca, ono ma tylko madkę właścicielkę.
Nieważne, że dziecko ma kochającego ojca, ważne, że madka chce sobie wyjechać i ma w nosie dobro dziecka. Dziecko jest jej własnością bardziej osobistą niż torebka.
O takich jak pani piszą 'alimenciara’
Niestety bolaczka udzialu prokuratury w sprawach rodzinnych. Ci ludzie nie rozumieja po co tam sa i co oznaczaja pojecia prawne adresowane stricte do rodziny. O ile morderstwo jest jednoznaczne i tu nie ma watpliwosci o tyle takie pojecia jak dobro dziecka, przemoc psychiczna wobec dziecka, konwencja haska, ustalenie ojcostwa to dla prokuratora wiedza niedostepna. Nie dlatego zeby byla ona zarezerwowana dla wybrancow, ale dlatego ze prokuratorzy nie chca sie uczyc. Przyklad prokuratora w pani sprawie jest az nazbyt wymowny i obrazuje calosc. Facet przychodzi nieprzygotowany nie wie co to jest konwencja haska nie wie jaki jest cel postepowania, nie ma pojecia co to jest dobro dziecka. Przyszedl wnosic o oddalenie bo o to tak sie wnosi, bo tak zawsze wnoszono. Takie podejscie jest potwierdzeniem tego co mowila prof. Łetowska o tresurze w swoim artykule.wtedy mowa byla o sedziach ale rzecz dotyczy calego wymiaru sprawiedliwosci. faktem jest ze cos sie zmienia powoli ale jednak. Przyklad pani Katarzyny Nowak z Nysy i pani sedzi Anny Ryndak w analogicznej sprawie. I wielki szacun dla pani sedzi ze wiedzac jaki lincz ja spotka ze strony obroncow matki Polki pozostala na strazy przepisow i dobra dziecka. Takie jaskolki dowodza ze idzie do przodu na razie drga ale tez pokazuje jak ulomny jest wymiar sprawiedliwosci w tym kraju – w tym przypadku prokuratura – i jak bardzo duzo jest do zrobienia aby wymiar sprawiedliwosci rzeczywiscie stal na strazy przepisow w tym miedzynarodowych. One sa takze czescia naszego prawa o czym zdaja sie niektorzy zapominac albo nie dopuszczac tego do swojej mysli
A na jakiej podstawie ? Bo dowody naukowe i badania tego nie potwierdzaja. A matka moze wrocic do kraju z ktorego dziecko wyjechalo. Mowa jest jedynie o tym ze dziecko ma wrocic do kraju z ktorego zostalo wywiezione
Pani Mecenas,
po przeczytaniu tej historii przypomniał mi się M*A*S*H – jeden z moich ulubionych seriali. W odcinku „The Novocaine Mutiny” przedstawiona jest rozprawa przed sądem wojskowym, w czasie której Frank Burns oskarża Sokole Oko o rzekomy bunt.
Uwaga. Jeżeli ktoś nie oglądał, a ma zamiar – za chwilę będzie spoiler.
Po obnażeniu absurdalności zarzutu i wydaniu niekorzystnego dla niego wyroku, Frank wychodzi z sali rozpraw kwitując sprawę słowami: „Nie pozwolę aby jego niewinność splamiła moje akta.” („I won’t allow his innocence to be a blot on my record.”)
O ile sposób prowadzenia sprawy przez Pana Prokuratora, tak jak napisał alfie, może świadczyć o tym, że nie wie, nie umie, nie rozumie a pewnie też nie chce mu się, o tyle jego zachowanie jednoznacznie kojarzy mi się z Frankiem Burnsem.
Pozdrawiam,
Stanley