I już po świętach! Tym razem nie było życzeń świątecznych na blogu, bo poprzednio zostałam skrytykowana przez czytelnika za zaśmiecanie bloga. Choć było mi trochę przykro, to doszłam do wniosku, że trochę jest w tym racji. Nikt nie odwiedza mojego bloga dla życzeń :-). Umówmy się zatem, że zawsze życzę wszystkim, jak najlepiej, ale nie będę tego komunikowała na blogu. Jeżeli nie jest to dobry pomysł, można wyrazić odmienne zdanie w komentarzu. A teraz wracam do tematu.
Powoli, ale jednak – spełniam obietnice :-). Jakiś czas temu Ania napisała:
Witam. Mam dwoje dzieci, na których ojciec nie płaci nawet grosza alimentów. W chwili obecnej jego dług sięga ok. 80 tys. zł, a dzieci pobierają alimenty z Funduszu Alimentacyjnego. Ojciec dzieci przebywa od wielu lat za granicą i nie utrzymuje z nimi kontaktu. Nie chcę, aby po jego śmierci(o ile się o niej dowiemy w ogóle) dzieci odziedziczyły jego dług alimentacyjny( i jakiekolwiek inne, jeśli je ma, a przypuszczam, że tak).Słyszałam, ze można się zrzec w sądzie rodzinnym takiego spadku, a później spisać to u notariusza. Czy można to zrobić jeszcze za życia spadkodawcy? Jak to w praktyce wygląda? Bardzo proszę o odpowiedz. Serdecznie dziękuję z góry. Pozdrawiam!
Ze względu na bardzo szeroki krąg spadkobierców (nigdy nie wiadomo, kiedy nas „dopadnie” spadek po dalekim krewnym) problem niechcianego spadku jest bardzo aktualny. Czy jest sposób, żeby się pozbyć problemu jeszcze za życia spadkodawcy? Odpowiedź brzmi – jest, ale nie taki, jak to opisała czytelniczka. Rozwijając temat należy dodać – jest, ale nie można tego zrobić w taki sposób, jak po śmierci spadkodawcy, czyli odrzucając spadek przez oświadczenie przed notariuszem, lub sądem.
Jedyna możliwość, aby zapewnić sobie spokój z niechcianym spadkiem jeszcze za życia spadkodawcy to umowa o zrzeczeniu się dziedziczenia. Skoro jest to umowa, to – jak do tanga – trzeba dwojga, czyli i spadkodawcy i potencjalnego spadkobiercy (nawet tego, dziedziczącego „w 10 kategorii odśnieżania”). Umowę taką można zawrzeć wyłącznie w formie aktu notarialnego (u notariusza). Każda inna jest po prostu nieważna. Umowa o zrzeczenie się dziedziczenia automatycznie obejmuje dzieci i wnuki (prawnuki też, ale rzadko się zdarza, żeby to było faktycznie możliwe z powodu braku prawnuków :-)) chyba, że co innego wynika z umowy.
To wszystko, co napisałam na temat umowy o zrzeczeniu się dziedziczenia oznacza, że w sytuacji opisywanej przez Anię nie da się zrzec dziedziczenia, bo nie ma kontaktu z przyszłym spadkodawcą.
Co zostaje? – niestety czekać na możliwość odrzucenia spadku, czyli na wiadomość o śmierci ojca dzieci. Sześciomiesięczny termin do odrzucenia spadku na szczęście otwiera się dopiero w chwili uzyskania informacji o tytule swojego (lub dzieci) powołania do spadku. Muszę jeszcze wyjaśnić jedną nieścisłość – albo odrzucamy spadek (czyli składamy oświadczenie o odrzuceniu spadku po śmierci spadkodawcy) przed notariuszem, albo przed sądem. Nie ma potrzeby (ani nawet możliwości) „spisywania” spadku odrzuconego przed sądem u notariusza. Albo, albo.
Witam. Rodzice męża są zadłużeni- dokładnie już tylko teściowa bo teść zmarł niedawno. Udał się nam uzyskać zgodę Sądu by zrzec się spadku po zmarłym teściu w imieniu mojego małoletniego syna. Niestety , tak jak wspomniałam wyżej moja teściowa jest nadal zadłużona. I tu moje pytanie… jeżeli mój mąż sporządzi u notariusza umowę o zrzeczeniu się dziedziczenia, to automatycznie mój syn będzie po śmierci teściowej spadkobiercą. Czy mogę sporządzić umowę o zrzeczeniu się dziedziczenia w imieniu mojego małoletniego syna ? Czy i tym razem tez będzie potrzebna zgoda sadu na to?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Oj nie przeczytała Pani uważnie wpisu :-). Zrzec się dziedziczenia można jedynie za życia spadkodawcy. Po śmierci spadkodawcy można odrzucić spadek. Natomiast zrzeczenie się dziedziczenia ma następujące skutki:
Art. 1049 [Skutki zrzeczenia się dziedziczenia]
§ 1. Zrzeczenie się dziedziczenia obejmuje również zstępnych (dzieci, wnuki itd) zrzekającego się, chyba że umówiono się inaczej.
§ 2. Zrzekający się oraz jego zstępni, których obejmuje zrzeczenie się dziedziczenia, zostają wyłączeni od dziedziczenia, tak jakby nie dożyli otwarcia spadku.
Ustawa swoje,a życie swoje.U nas notariusz powiedział,że jeśli taka umowa ma obejmować również dzieci to muszę mieć zgodę sądu taką jak przy odrzuceniu spadku po (już) zmarłym
„Nikt nie odwiedza mojego bloga dla życzeń….” Czyżbyśmy szli w kierunku amerykańskiego „dziadostwa” ??? Jakiś czas temu czytałem, że jakaś firma w USA została pozwana, przez byłego pracownika o coś „przypominającego molestowanie” albo o dyskryminację na tle religijnym, jakoś takoś (dawno to czytałem) no i gość wygrał… A poszło oto, że na służbowego e-maila dostawał wiadomości z życzeniami świątecznymi wysyłanymi do wszystkich w firmie…
Nie dajmy się zatem zwariować! A jak się czytelnikowi nie podoba akcent bożonarodzeniowy lub wielkanocny no cóż…. zawsze zamiast wpisu tworzonego „pro publico bono” pójść do jakiejś kancelarii na odpłatną poradę… Wtedy może minie go te „dramatyczne i urągające jego intelektowi” Wesołych Świąt…
Tylko żeby się nie zdziwił jak już za drzwiami przeczyta paragon na którym na samym dole pod ceną może być napisane „Wesołych Świąt”…….. (taki paragon dostałem w grudniu w jednym ze sklepów). „Poświąteczne pozdrowienia” dla tych wszystkich trzeźwo myślących…
Witam . Mam pytanie , co mogę zrobić jeśli moja Mama zagineła i zostawiła sporo długów w Bankach do spłacenia . Jak mogę uchronić siebie i swoja rodzinę przed tymi długami .
Proszę udać się do prawnika po poradę prawną. Trzeba przeanalizować dokadnie sytuajcę. Nie da się tego zrobić przez internet.
Witam… ide sie zżec spadku po wujku. mam małe dziecko ktore ma dwa latka.. sama je wychowuje, czy musi byc w sądzie takze ojciec dziecka? dodam ze san ma moje nazwisko
Dziękuję za pytanie. Nie wykluczam, że powstanie taki wpis na blogu.
Pani Agnieszko,
jestem po raz pierwszy na Pani blogu i ten wpis -„..Tym razem nie było życzeń świątecznych na blogu, bo poprzednio zostałam skrytykowana przez czytelnika za zaśmiecanie bloga.” -aż mnie zelektryzował. Niezależnie od sytuacji z jaką druga osoba tu zagląda, myślę, że życzenia to nic złego. Mogłaby Pani nie prowadzić bloga,cieszyć się życiem, swoimi sukcesami zawodowymi, ale nie…Pani pomaga innym poprzez doradztwo i to darmowe doradztwo! Zatem nie rozumiem jak owa osoba – krytykant mógł Pani zwrócić uwagę. To niedorzeczne. Pani blog, prywatny czas, który poświęca Pani dla innych…żyjemy w szalonych czasach…życzliwości nigdy nie za wiele.
Bardzo Pani dziękuję. Pani głos to miła przeciwwaga dla komentarzy osób niezadowolonych.
Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. Jak krytykantowi przeszkadzaly życzenia, niech idzie po porady prawne do prawnika. I zapłaci, tam życzeń mieć nie będzie. Pozdrawiam. 😉
Moja matka ma działkę i dom, w testamencie matki mamy zostałem uwzgledniony jako spadkobierca w 1/4 calego majatku, mama nie ma żadnych długów ale ze względu na życie jak kot z psem chcę zrezygnować z całości przywilejow i jakichkolwiek korzyści majatkowycg. Co jak o gdzie, powinienem zrobić by mama była świadom mojego wyboru.?
Nie mogę zaoferować nic więcej, niż to, co zostało opisane we wpisie. Innych metod nie ma.
Chce sporządzic testament w którym do spadku powołuje 3 moich synów z wyjątkiem mojego mieszkania które chce przepisac młodszemu z uwagi na fakt, iż pozostali otrzymali już wcześniej mieszkania. Jaki zapis mogłabym zrobić aby być pewna, ze pozostali nie będą rościć sobie prawa do mieszkania. Owczarek
Zanim Pani sporządzi testament warto się przejść do prawnika i porozmawiać, co chce Pani osiągnąć. Notariusz nie jest doradcą, zatem – zwłaszcza przy bardziej skomplikowanych testamentach warto uzyskać poradę prawną.
Witam,
czy moge uchronic sie przed dlugami rodzicow za ich zycia? Maja ogromne dlugi w Polsce, wyjechali za granice kilka lat temu i nie zamierzaja ich splacac.
Za życia rodziców dłogi są ich długami, nie ma więc ryzyka, że ktoś się zgłosi do Pani o zapłatę. Jeżeli martwi się Pani na wypadek ich śmierci, to pozostają sposoby opisane we wpisie.
Dziekuje bardzo za odpowiedz. Uspokoila mnie Pani
Witam,
wujek ma ogromne długi, a poza tym nie ma żadnego majątku. Zgodnie z dziedziczeniem spadek otrzyma pełnoletnia córka. Córka ta ma 2 wyjścia, albo spadek odrzucić, albo przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza.
W związku z tym, że wujek miał liczne rodzeństwo[które mają dzieci, wnuki i prawnuki}, czy nie lepiej poradzić kuzynce o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza i uniknąć odrzucania spadku przez kolejne kilkadziesiąt osób?
Nie odważyłabym się doradzać bez szczegółowej sytuacji. Nie ma uniwersalnych odpowiedzi lepiej, czy gorzej.
Witam.ja i moja żona chcielibyśmy się zrzec spadku po moich rodzicach jeszcze za ich życia.moi rodzice nie mają długów.wręcz przeciwnie są bardzo bogaci.dla mnie to sprawa honoru.chciałbym się dowiedzieć gdzie mogę to zrobić.ile to będzie kosztować i ile to może potrwać.za jakąkolwiek odpowiedz z góry dziękuję.
Bardzo dziękuję za pytanie – naniosłam już poprawkę we wpisie. Proszę skontaktować się z notariuszem. W kancelarii notarialnej uzyska Pan odpowiedzi na wszystkie Pana pytania (ja nie umiem odpowiedzieć). Jedyna uwaga – rodzice też muszą brać w tym udział.
Witam,
mogę prosić o doprecyzowanie informacji odnośnie:
„Sześciomiesięczny termin do odrzucenia spadku na szczęście otwiera się dopiero w chwili uzyskania informacji o tytule swojego (lub dzieci) powołania do spadku”
Rozumiem, że informacja odnośnie powołania do spadku powinna trafić do spadkobiercy poprzez sąd lub notariusza? Czy spadkobierca sam musi o uzyskanie takiej informacji wystąpić?
W momencie decydowania się czy przyjąć spadek czy odrzucić spadkobierca uzyskuje informację o tym ile wynoszą aktywa i pasywa? Czy musi zdecydować w ciemno?
Bardzo dziękuję za pytania. Postaram się rozwinąć temat w osobnym wpisie.
Witam serdecznie
Mój problem polega na tym, iż moja ciotka zmarła pozostawiając sporo długów, posiadała dwójkę dzieci…córkę i syna…odrzuciły spadek. Następnie odrzuciły siostry zmarłej (w tym również moja mama), następnie ja odrzuciłem i kolejno po wyrażeniu zgody odrzuciłem za swoje dzieci. Problem polega na tym, iż synowi zmarłej (brak z nim kontaktu) urodził się syn (pewnie został poczety przed śmiercią zmarłej ciotki….bo jej syn odrzucił spadek również za małoletniego swojego syna, jednakże to wszystko odbyło się po tym jak moja mama i ja oraz moje dzieci odrzuciły już ten spadek. Czy w związku z tym, iż pojawił się nowy spadkobierca, który jest we wcześniejszej linii dziedziczenia będziemy zmuszeni jeszcze raz odrzucać spadek po zmarłej? Nigdzie nie znalazłem takiej informacji …co w takim przypadku? Proszę o pomoc bo nie wiem jak się zachować?
Proszę skontaktować się z prawnikiem i zgłosić się po poradę prawną. Blog, to nie to miejsce.
Kolega to umie się posługiwać wyszukiwarka google? Ja znalazłem artykuł na ten temat w ciągu kilku sekund. Artykuł jest z 2013 roku.
Witam. Mam pytanie co mam zrobić, ponieważ ostatnio moja mama wzięła kredyt na mieszkanie, które zostało przepisane na nią, ale ja spłacam kredyt. Mam dwie siostry, które generalnie nie chcą tego mieszkania, ale niestety mówią między wierszami co innego. Boje się, ze kiedys będą chciały mi zabrać mieszkanie, lub wziąć trochę gotówki, albo wtrącać się co mam z nim zrobić. Jak mam ta sytuacje rozwiązać, ponieważ mam spore obawy, a spłata kredytu nie jest aż tak prosta. Pozdrawiam Ola
Niestety, nie udzielam na blogu porad prawnych.