Wpis z dnia 2. czerwca 2012 r. przeniesiony z www.blog.kancelariaswaczyna.pl
Ostatnio w serialu „Prawo Agaty” bohaterowie przygotowywali się do złożenia pozwu zbiorowego. Coś mi mówi, że i następny odcinek będzie poświęcony tej sprawie. Jest to o tyle cenne, że pozwy zbiorowe nie zdarzają się znów tak często (jeżeli się mylę, proszę mnie poprawić).
Pozew zbiorowy można złożyć jeżeli zbierze się co najmniej 10 osób chętnych do wniesienia powództwa na tej samej, lub takiej samej podstawie faktycznej (czyli o podobnych okolicznościach sprawy), a sprawa dotyczy wyłącznie:
– ochrony praw konsumentów, albo
– odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (odpowiedzialność producenta), albo
– z tytułu czynów niedozwolonych (np. jak w serialu – zakażenie żółtaczką typu C), ale z wyłączeniem ochrony dóbr osobistych.
Pewnym zaskoczeniem może być konieczność ujednolicenia roszczeń, jednak złagodzeniem tego obostrzenia jest możliwość tworzenia podgrup (min. 2 osobowych), w których określa się jednolitą wysokość roszczenia dla każdej podgrupy. W imieniu członków grupy działa reprezentant grupy (członek grupy, lub rzecznik praw konsumenta, jeżeli tego sprawa dotyczy). W postępowaniu grupowym obowiązuje zastępstwo przez adwokata lub radcę prawnego, dlatego też nie będę nikogo zanudzać szczegółami technicznymi, którymi i tak musi zająć się prawnik.
W filmie członkowie grupy (ale także adwokaci J) zostali zaskoczeni obowiązkiem złożenia w sądzie kaucji (na wniosek pozwanego). Faktycznie trzeba się liczyć z takim obowiązkiem, ale wysokość kaucji nie może przekroczyć 20% wartości roszczenia chyba, że w trakcie postępowania okaże się, że kaucja nie wystarcza na zabezpieczenie kosztów postępowania. W takim przypadku sąd może podwyższyć wysokość kaucji.
Postępowanie grupowe jest dwuetapowe. Najpierw sąd musi zdecydować, czy pozew grupowy jest dopuszczalny, a dopiero potem sąd przystępuje do rozpoznania sprawy. Po uprawomocnieniu się postanowienia o wszczęciu postępowania grupowego, w prasie (co do zasady o zasięgu ogólnokrajowym) zamieszcza się ogłoszenie po to, żeby umożliwić innym zainteresowanym osobom możliwość przystąpienia do grupy. Trzeba pamiętać, że przystąpienie do grupy może nastąpić jedynie we wskazanym w ogłoszeniu terminie.
Sąd wyznacza pozwanemu termin na podniesienie zarzutów w stosunku do członkostwa poszczególnych osób w grupie lub podgrupie. Po tym terminie pozwany nie może już zgłaszać swoich zastrzeżeń odnośnie do członkostwa w grupie.
Czy pozew zbiorowy się opłaca? Proszę samemu ocenić.
Od strony czysto ekonomicznej:
– opłata sądowa to 2% od dochodzonych roszczeń w miejsce standardowych 5%,
– honorarium adwokackie nie może przekroczyć 20% zasądzonej na rzecz powoda kwoty,
– koszty są tym niższe im więcej jest członków grupy.
Zysk pozasądowy, czy też nazwijmy go: psychologiczny: nie do przecenienia jest – moim zdaniem – grupowe przeżywanie procesu i wsparcie, jakie można uzyskać od członków grupy we wspólnym przecież problemie na co dzień.
Przychodzi mi więc tym razem szczerze pochwalić twórców serialu „Prawo Agaty” za upowszechnienie wiedzy o pozwie zbiorowym.