Za chwilę idę na ślub i wesele, ale udało mi się znaleźć trochę ciszy i spokoju, żeby odpowiedzieć na pytanie nie tylko czytelników bloga, ale i mojej własnej rodziny mieszkającej za granicą.
W sprawach transgranicznych zawsze trzeba odróżnić dwie osobne kwestie: właściwe prawo procesowe, czyli procedurę i właściwe prawo materialne. Sądy stosują prawo procesowe swojego państwa, więc właściwie pytanie dotyczy tego, czy sąd danego państwa może zajmować się konkretną sprawą, czyli czy ma jurysdykcję?
Polski sąd może orzekać w sprawie spadkowej, jeżeli:
1) spadkodawca w chwili śmierci był obywatelem polskim lub
2) miał miejsce zamieszkania bądź miejsce zwykłego pobytu w Polsce, albo
3) jeżeli majątek spadkowy lub jego znaczna część znajduje się w Polsce.
Podejrzewam, ale nie jestem w stanie ze 100% pewnością tego stwierdzić, że podobnie jest w innych krajach. Najprościej dopytać się u miejscowego adwokata.
To dopiero połowa łamigłówki. Ważniejsze pytanie dotyczy prawa materialnego, jakie powinno być w konkretnej sprawie stosowane. Zgodnie z polskim prawem prywatnym międzynarodowym, co do zasady prawem właściwym jest prawo ojczyste spadkodawcy, chyba że spadkodawca dokonał wyboru prawa ojczystego, prawa miejsca swojego zamieszkania albo miejsca swojego zwykłego pobytu z chwili dokonania czynności lub z chwili swojej śmierci.
Nierzadko więc się zdarza, że sprawa spadkowa tocząca się przed sądem polskim (np. spadek obejmuje położoną w Polsce nieruchomość – w takim przepadku sprawa nie tylko może, ale nawet musi się toczyć w Polsce), według polskiej procedury oczywiście, ale co do zasad dziedziczenia, ważności testamentu itp. sąd stosuje prawo np. brytyjskie, albo szwedzkie (w zależności od narodowości spadkodawcy). Tak bywa, choć brzmi to dziwnie.
Warto pamiętać o konwencji haskiej dotyczącej kolizji praw w przedmiocie formy rozporządzeń testamentowych z dnia 5. października 1961 r. Jeżeli istnieją wątpliwości co do ważności testamentu trzeba tam zajrzeć. Należy oczywiście sprawdzić, czy kraj, którego prawo miałoby zastosowanie jest stroną konwencji. Można to ustalić tu.
Należy też pamiętać o rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 650/2012 z dnia 4. lipca 2012 r. – w całości stosowane od 17. sierpnia 2015 r. Więcej o rozporządzeniu napiszę z całą pewnością w osobnym wpisie.
Kiedy mieszkając za granicą koniecznie trzeba prowadzić sprawę spadkową przed sądem w Polsce? Jeżeli w spadku jest nieruchomość. W takim przypadku sądy w Polsce mają tzw. wyłączną jurysdykcję, czyli tą część postępowania spadkowego trzeba przeprowadzić w Polsce. Zwykle postępowanie spadkowe prowadzi się w państwie zamieszkania spadkodawcy z wyjątkiem nieruchomości. Wtedy w Polsce sąd orzeka w postępowaniu spadkowym jedynie co do nieruchomości.
Wniosek końcowy jest taki, że osoby mieszkające za granicą, mimo, że są Polakami, nie muszę przeprowadzać postępowania spadkowego (ani otwierać testamentu), jeżeli w spadku nie ma nieruchomości położonej w Polsce.
Witam
zmarły pozostawił długi, wszyscy spadkobiercy odrzucają spadek, wśród następnych spadkobierców jest moja córka i wnuczka, które mają tylko obywatelstwo amerykańskie.W tym przypadku jak należy postąpić z odrzuceniem spadku?
dziękuję
Dziękuję za to pytanie o uniwersalnym charakterze. Pisałam już o odrzuceniu spadku przez dzieci za granicą (na terenie Unii Europejskiej). Postaram się napisać o państwach spoza Unii.