Jeżeli chcemy do sądu wnieść sprawę dotyczącą dziecka: o władzę rodzicielską, o uregulowanie kontaktów, czy też rozstrzygnięcie sądu w istotnej kwestii dotyczącej dziecka (katalog nie jest wyczerpujący), to pierwsze pytanie, jakie należy sobie postawić, to: do którego sądu trzeba wnieść sprawę? Odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta.
Podstawowa zasada jest taka: sprawę należy wnieść do sądu opiekuńczego miejsca zamieszkania dziecka. Jeżeli dziecko mieszka w Krakowie, to właściwy będzie sąd w Krakowie (akuratnie są 4 sądy rodzinne, więc trzeba jeszcze dokonać wyboru wg dzielnicy), dziecko mieszka w Biesowie – sąd rodzinny w Mrągowie itp.
To wydaje się być proste, ale zaraz ktoś zapyta (na blogu rozwodowym pojawiały się już takie pytania): a co, jeżeli dziecko mieszka za granicą? To już jest trochę bardziej skomplikowane.
Zacznę od Unii Europejskiej.
Zasadniczo obowiązuje ta sama zasada miejsca zwykłego pobytu dziecka. Musimy się odwołać do art. 8 rozporządzenia Rady Wspólnot Europejskich 2201/2003 z dnia 27 listopada 2003 r. dotyczące jurysdykcji oraz uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich oraz w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, uchylające rozporządzenie (WE) nr 1347/2000 (cytowane dalej jako rozporządzenie).
Wniosek z lektury wspomnianego artykułu jest taki, że jeżeli dziecko mieszka na terenie innego państwa – członka UE, to właściwy jest sąd tego państwa, w którym dziecko ma zwykły pobyt w chwili wniesienia pozwu lub wniosku. Trzeba jednak pamiętać, że od tej zasady są wyjątki. Tu wspomnę tylko o jednym z wyjątków – przez 3 miesiące od zgodnej z prawem przeprowadzki dziecka zostaje utrzymana właściwość sądu poprzedniego państwa w kwestii zmiany uregulowania kontaktów z dzieckiem, jeżeli rodzic wszczynający sprawę nadal mieszka na terytorium tego państwa. Trochę to zawiłe (przepis brzmi jeszcze bardziej skomplikowanie), ale upraszczając: jeżeli dziecko wyjechało z Polski (zgodnie z prawem) do innego państwa-członka UE, to rodzic, który już uzyskał orzeczenie o kontaktach z dzieckiem, ma 3 miesiące na złożenie wniosku w Polsce o zmianę tego orzeczenia. Później musi wystąpić już do sądu obcego państwa.
Co z krajami pozaunijnymi?
No to teraz wędrujemy do konwencji haskiej (od początku mówiłam, że to nie takie proste) o jurysdykcji, prawie właściwym, uznawaniu, wykonywaniu i współpracy w zakresie odpowiedzialności rodzicielskiej oraz środków ochrony dzieci z 19. października 1996 r. (dalej nazywana konwencją). Z tego aktu prawnego wynika znów zasada miejsca pobytu dziecka (jak zwykle z wyjątkami), ale trzeba pamiętać stroną konwencji haskiej nie są wszystkie państwa świata. Listę państw, które podpisały konwencję można znaleźć tu
Pozostaje pytanie, co z państwami, które nie są ani członkami UE, ani stroną konwencji haskiej z 1996 r.?
Moim zdaniem (zapraszam do dyskusji) właściwy będzie sąd polski, jeżeli i wnioskodawca i dziecko są obywatelami polskimi.
Bardzo dziękuję za to wyjaśnienie bo jestem w podobnej sytuacji jednakże mam dodatkowe pytanie do tej kwestii. Jeżeli dziecko wyjechało miesiąc temu i przebywa za granicą a ja chcę złożyć wniosek o zmianę kontaktów w Polsce to do jakiego sądu ?? czy właściwy jest sąd ostatniego zamieszkania dzieci czy też może sąd centralny ??? Główny w warszawie jako że dzieci już tu nie mieszkają ??
Niejednokrotnie pisałam, że nie udzielam porad w indwidualnych sprawach. Pewnie będę musiała uzupełnić informacje w nowym wpisie. Proszę o cierpliwość.
Matka dziecka celowo zameldowała je w swoim domu rodzinnym, w miejscowości na 2 końcu Polski, bo jej ojciec był tam sędzią i ma znajomości. Mieszka jednak z dzieckiem zupełnie gdzie indziej. Pozew o obniżenie alimentów w takiej sytuacji składa się tam gdzie jest meldowane czy tam gdzie fizycznie mieszka dziecko?
Nie udzielam tu porad prawnych, nawet o charakterze „technicznym”.
zawsze tam gdzie mieszka dziecko. Jest wyraznie napisane w zapisach ustaw i tych innych prawnych dyrdymałów (pytalam tez prawnika swojego). Zawsze sklada sie pozwy wg zamieszkania, a nie zameldowania. Chyba, ze faktycznie adres zamieszkania nie jest prawdziwy i ktos specjalnie zwodzi. Mnie zastanawia tylko fakt, dlaczego obnizyc chce Pan alimenty na wlasne dziecko???
Witam,
Czy mozna przyblizyc pozostale wda wyjatki od tej reguly ? Czy w przypadku ponizszej sytuacji: matka zdzieckiem mieszka w kraju UE ponad dwa lata(wyjazd na stale); ojciec dziecka znajduje sie w Polsce; czy ojciec moze wymusic na matce sprawe sadowa dotyczaca spraw dziecka w Polsce ?
A co w sytuacji następującej… Dwoje dzieci, nie było małżeństwa, nie było rozwodu, nie było żadnych orzeczeń w kwestii władzy rodzicielskiej. Rodzice się faktycznie rozstali i mieszkają oddzielnie, np. jedno w Lubinie, drugie w Zduńskiej Woli (miejscowości przykładowe). Jedno z dzieci mieszka u jednego rodzica, drugie u drugiego rodzica. Jeden z rodziców, np. ten ze Zduńskiej Woli, występuje z wnioskiem do sądu o pozbawienie drugiego rodzica władzy rodzicielskiej nad obojgiem dzieci. Jaki sąd będzie właściwy?
To jest podchwytliwe pytanie – bardzo mi się podoba :-). Właściwe będą dwa sądy – każdy według miejsca zamieszkania dziecka. Najwyżej sąd okręgowy mógłby przekazać sprawę do jednego z tych sądów kierując się względami celowości.
Cieszę się, że pytanie było ciekawe. A co do meritum – jestem tego samego zdania co Pani.
witam serdecznie mam pytanie w sprawie rozwodu małżeństwo mieszkało 10 lat w Anglii dzieci przebywały tam również matka zdecydowała zabrać dzieci i wrócić do Polski bez zezwolenia od ojca dzieci.Ojciec dzieci pozostał w Anglii Wniosek o alimenty złożony został w Polsce. czy jest mozliwość ubiegania się w sądzie polskim prośba o odpowiadanie na wniosek o alimenty w kraju w którym przebywa ojciec dzieci ? Dodam jeszcze że z ojcem pozostało w Anglii najstarsze dziecko.
Nie udzielam tutaj porad prawnych – taka jest zasada tego bloga.
Witam,
Jestem po rozwodzie z żoną. Ona wyjechała z nowym partnerem obcokrajowcem i moimi dziećmi za garnce. Konkretnie do Anglii. Na 156 dni widzeń które mi przysługują dzieci widziałem 12 razy. Chce teraz wnieś sprawę do sadu o widzenia i ukaranie mojej byłej zony grzywną.
Dzieci poza granicami kraju mogą przebywać tylko 1 miesiąc w roku bez mojej zgody, a widzenia mam co drugi weekend i każdy wtorek.
Czy w takim przypadku jak była żona wyjechała bezprawnie spraw tez miła by się odbywać w Anglii???
Nie udzielam tutaj porad prawnych. Proszę (pinie) zgłosić się do adwokata i omówić swoją sytuację. Wybór drogi prawnej zależy od szczegółów Pana sytuacji.
A’propos przytoczonego rozporzadzenia, znalazlam w nim artykul mowiacy o tym, ze rozporzadzenie nie reguluje jurysdykcji w sprawach m.in. dotyczacych imienia i nazwiska dziecka. Jest tam kilka przykladow, wiec jak ktos szuka 'nadziei’ to moze poszperac. Ja sama mam zamiar 'uczepic’ sie tego zapisu i przeforsowac prowadzenie sprawy o zmiane imienia i nazwiska dziecka przed sadem w PL zamiast w kraju członkowskim 🙂 zobaczymy z jakim skutkiem 🙂
Sama przekonam sie własnie czy to tak wyglada rzeczywiscie od strony prawnej. Z dzieckiem mieszkam od lat 12 za granica ojciec dziecka w polsce. Juz byly ustalone alimenty i kontakty., ktorych ojciec nie egzekwowal i oczywiscie tez nie placil.dziecko go nzwet nie pamieta. Po 11 latach zarzadal uregulowania kontaktow gdzie dziecko ma lat 15.zarzadal absurdalnych warunkow a najlepsze zlozyl sprawe w sadzie w Polsce. Skladam z moim prawnikiem o odrzucenie wniosku wlasnie za brak jurysdykcji krajowej. Czy sie uda-niewiem wszystko w rekach sadu. Nadzieja na sukces. Pozdrawiam. Blog bardzo przydatny. Oby tak dalej? Napewno dam znac jak poszlo niebawem. A pani jak mysli swoim obiektywnym okiem jest nadzieja.
Bardzo dziękuję za komentarz. Będę się trzymała sztywno moich zasad i nie odpowiem na Pani pytanie o szanse :-). Niedługo sama się Pani przekona. Będę wdzięczna za relację z decyzji sądu. Serdecznie pozdrawiam.
Witam. To wszystko jest takie zawiłe 🙁 miejsce pobytu zwykłego… w kraju UE… tego nie rozumiem mam zagadkę;) jaka będzie właściwość sądu w sprawie o obniżenie alimentów bądź uchylenie alimentów jeśli dziecko wyjechało z matką 6 lat temu do Niemiec, teraz jest pełnoletnie, w Polsce ma adres zameldowania, wyrobiła dowód osobisty, alimenty płatne są na polskie konto, a przed wyjazdem za granicę matka u notariusza podpisała, że sprawy mają odbywać się tak jak dotychczasowe tj rozwód i alimenty w Polsce? Ja obstawiam PL sąd rejonowy jak dotychczas ale mogę się mylić:(
Konsekwentnie odmawiam udzielania na odpowiedzi dotyczących prywatnych sprawa czytelników.
Jesli mowimy o takim zapisie: Zasadniczo obowiązuje ta sama zasada miejsca zwykłego pobytu dziecka. Musimy się odwołać do art. 8 rozporządzenia Rady Wspólnot Europejskich 2201/2003 z dnia 27 listopada 2003 r. dotyczące jurysdykcji oraz uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich oraz w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, uchylające rozporządzenie (WE) nr 1347/2000 (cytowane dalej jako rozporządzenie).
i jest orzeczenie zamieszkania dziecka przy jednym z rodzicow kazdorazowo, to czy to „zamieszkanie dziecka przy jednym z rodzicow kazdorazowo” ma odniesienie do prawa Unii? Czy ktos moze powiedziec w innym panstwie UE, Ze „nie, chwila, to chyba tylko odnosi sie do waszego kraju w unii, ale nie miedzynarodowo (tez w unii)”.
Prosiłabym o sprecyzowanie pytania. Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem?
Czy ktores z panstw czlonkowskich może odrzucic „zamieszkanie dziecka przy rodzicu kazdorazowo” wyroku sądu Polskiego jesli nie jest sprecyzowane „kazdorazowo w tym miedzynarodowo”?
Raz gdzieś czytałam o takiej dziwnej sytuacji, ale nigdzie nie ma odniesienia w internecie.
Nie jestem pewna, czy rozumiem pytanie, ale odpowiem tak. Sąd zagraniczny stosuje przy ocenie orzeczenia prawo sądu wydającego wyrok. To kwestia interpretacji. I tu uwaga – nie zawsze orzeczenie oznacza to, co się wydaje stronie. Warto się upewnić, czy dobrze rozumiemy orzeczenie.