Jakiś czas temu media donosiły o pytaniu prawnym, z jakim zwrócił się Sąd Okręgowy Warszawa – Praga do Trybunału Konstytucyjnego. W dniu 25. lipca 2013 r. Trybunał orzekł, że przepisy o zachowku są zgodne z konstytucją (póki co orzeczenie nie jest publikowane).
Dobrze, że sędzia mający wątpliwości zdecydował się na zadanie pytania prawnego. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego przecina wszelkie wątpliwości i dyskusje na ten temat. Jednocześnie – odebrało nadzieję całej rzeszy osób, które borykają się z koniecznością wypłaty zachowku. Z drugiej strony inni – odetchnęli. Tak to już w życiu bywa.
Warto pamiętać, że jedyną osobą, która ma jakikolwiek wpływ na zachowek jest spadkodawca. To jego działania (lub ich brak) będą odgrywały rolę po śmierci spadkodawcy. Po to, żeby tak pokierować dziedziczeniem, żeby oiągnąć zamierzony cel warto udać się po poradę prawną. Z całym szacunkiem – nie do notariusza, ale do adwokata, lub radcy prawnego.
Przyznam, że zwykle dziwnie się czuję mówiąc do osoby siedzącej przede mną o jej śmierci i tym, co – w zakresie prawa – może się wtedy dziać. Nie ma jednak co udawać, że jesteśmy nieśmiertelni i warto zabrać się za uregulowanie tych kwestii w oparciu o rzetelne informacje. Po śmierci spadkodawcy nie da się już nic zmienić.