Wpis przeniesiony z www.blog.kancelariaswaczyna.pl z dnia 8. kwietnia 2013 r.
Jest już północ, więc dziś króciutko. Już kolejny raz odwołuję się do strony internetowej poznańskiej kancelarii Grzybkowski Guzek Jackowski. Wpis „Związki partnerskie – rozwiązanie na dziś” pojawił się w lutym 2013 r., ale dopiero teraz napisał o tym portal Polski Prawnik, który śledzę na Facebooku.
Od razu zaznaczę, że mam pewne zastrzeżenia do sformułowań prawnych, ale warto odnotować, że poznańscy adwokaci pokazali praktyczne rozwiązanie różnych życiowych problemów osób pozostających w nieformalnych związkach (i homo- i heteroseksualnych). Zasadniczo trzon umowy związku partnerskiego to udzielenie pełnomocnictwa do poszczególnych czynności. To nic skomplikowanego – rzecz dopuszczalna od starożytności. Nie umniejsza to zasługi twórców wzorów umów (niestety nie udało mi się ściągnąć wersji pomarańczowej i czerwonej, ale podejrzewam w treści testament i umowę renty), którzy poświęcili czas na zebranie w jednym miejscu wiele przypadków, w których pełnomocnictwo, różne umowy, czy inne czynności prawne, mogą ułatwić życie partnerów. Moje uznanie dla inwencji Kancelarii.
Wszystko fajnie, ale co gdy jedna ze stron ma przewlekły rozwód?
Proszę rozwinąć pytanie, bo nie rozumiem w czym jest problem?